sobota, 30 listopada 2013

Podsumowanie listopada


 Moi Drodzy, postanowiłam wprowadzić cykl podsumowań miesiąca, by urozmaicić mojego bloga. Myślę, że w najbliższym czasie powstanie też cykl zapowiedzi wydawniczych, ciekawych dla mnie, ale mam nadzieję, że dla Was również. Raz na jakiś czas, będzie pojawiał się także cykl „Najlepszy film Miesiąca” lub „Najlepszy film Tygodnia”. :)
Tak przedstawiają się plany na najbliższy czas.  A może zacząć od Nowego Roku? Co o tym myślicie?

Zatem… podsumowanie :-)
Z uwagi na fakt, że w ostatnim czasie miałam sporo nauki, referatów i szkolnych książek do przeczytania, tych recenzji w listopadzie ukazało się mało. Przeczytałam i zrecenzowałam w sumie 6 książek. Postanowiłam, że ustawię je kolejnością (według mnie) od najlepszej do najgorszej :)
1. „Ogród Kamili” Katarzyna Michalak. – Ta książka to coś, co lubię najbardziej. Dziewczyna w moim wieku, szukająca pracy, ma wiele marzeń, a w przeszłości, z niewyjaśnionych przyczyn, opuścił ją mężczyzna. Teraz dopiero jej marzenia zaczynają się spełniać. Spotkała miłość swojego życia i wymarzony dom z ogródkiem. Ach, marzenie ;-)
2. „Łatwopalni” Agnieszka Lingas- Łuniewska. – Co do tej książki miała wysokie wymagania. Blogerzy wychwalali tę powieść pod niebiosa. Mnie fabuła na początku nie zaciekawiła, jednak po pewnym czasie stwierdzam, że dobrze mi się ja czytało i mimo wszystko, jestem z niej zadowolona.
3. „Faceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości” Katarzyna Gubała. – To raczej poradnik, niż powieść kobieca. Spodziewałam się jednak po niej czegoś lepszego, ale nie zawiodłam się. Dobrze się czytało. Czasami z przestrogą. Ważne, że z pozytywnym zakończeniem.
4. „Blagierka” Iza Sowa. – To powieść dla nastolatek. A że wcale taka stara nie jestem, książka mnie się spodobała. Stawiam ją na czwartym miejscu, bo jednak wolę trochę inną literaturę, ale muszę przyznać – bawiłam się świetnie :D
5. „Pokuta” Anne Rice. – No cóż, zabierałam się za tę książkę już od wakacji. Gdy w końcu stwierdziłam, że jestem gotowa i mam na nią chęć, strasznie się zawiodłam, mimo, iż nastawienie miałam pozytywne.
6. „Kuszenie” Anne Rice. – Co mogę powiedzieć więcej? Książka bardzo podobna do „Pokuty” tylko, że już byłam tak zirytowana historią, że przyprawiała mnie o ból głowy i ciągłą niechęć do wszystkiego. Te dwie książki stawiam jednak na równi.

8 komentarzy:

  1. az sama chyba wprowadzę takie podsumowania, ale od grudnia, bo listopad u mnie wypadł słabo i szkoda nawet takie coś robić :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyniku, a za dwie pierwsze książki zabiorę się na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, powyższych książek nie czytałam :) Mój wynik to 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ogród Kamili" bardzo bym chciała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za obserwację.
    Listopad chyba u każdego nie był zbyt ciekawy... Ale bardzo dobrze sobie z nim poradziłaś. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję :)

    http://biblioteka-ell.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń