„Dziennik” Anne Frank zaczęłam czytać z czystej
ciekawości. Miałam na celu dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy, jakie
bohaterka przeżyła podczas wojny. Spisywała ona prawie każdego dnia swoje
myśli, zaadresowane do wymyślonej przyjaciółki. Jednak czy jest to książka,
która zadowoli dociekliwego czytelnika?
Anne Frank to trzynastoletnia dziewczynka, która,
jako żydówka, musi ukrywać się wraz ze swoją rodziną. Opisuje codzienne
czynności, jakie wykonuje się w ukryciu, podaje niezbyt smaczne przepisy i
przede wszystkim Anne wyznaje czytelnikom myśli i odczucia, jakie
przeżywa dziecko w czasie wojny. Bohaterka, a zarazem „mówczyni” to osoba
autentyczna, a jej historia nie jest wymyślona. Ojciec dziewczyny, któremu
udało się przeżyć wojnę, znalazłszy dziennik córki, postanowił go zredagować i
wydać. Anne Frank zmarła w 1945 roku na tyfus, kilka miesięcy przed
wyzwoleniem.
Książka, która jest ciekawym dziełem pod względem
autentyczności, okazała się niezbyt ciekawą lekturą w odbiorze. Poza tym… no
cóż, Anne nadal była dzieckiem. Nieco rozchwianym emocjonalnie, czasem
zrównoważonym. Z jednej strony cenię ten dziennik, zaś z drugiej przychodzą mi
na myśl dziwne odczucia, jakie miałam podczas czytania książki. A czytałam ją
bardzo długo. Teraz cieszę się jedynie, że mam to już za sobą. A „Dziennik”
polecam każdemu miłośnikowi historii!
Tytuł: "Dziennik”
Autor: Anne Frank
Wydawnictwo: ZNAK
Liczba stron: 320
Moja ocena: ?
Nie dla mnie, a to dlatego że kompletnie nie kojarzę tej pani... :/
OdpowiedzUsuńto jedna z lektur, które od lat mam na liście obowiązkowej i które wciąż na niej tkwią mimo upływu czasu. Mam nadzieję, że najbliższe miesiące pozwolą mi na lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wstyd się przyznać, ale o Annie usłyszałam dopiero niedawno, co nie zmienia faktu, że bardzo mnie zaintrygowała ta postać i w najbliższym czasie chciałabym ją poznać trochę lepiej :)
OdpowiedzUsuń