Tytuł: Blizny
Autor: Katarzyna Michalik-Jaworska
Wydawnictwo: Dobra Literatura
Liczba stron: 192
Moja ocena: 7/10
Nakładem wydawnictwa
Dobra Literatura pojawiła się fenomenalna książka Katarzyny Michalik-Jaworskiej
„Blizny”. Tytuł adekwatny do treści. Było smutno, momentami pojawiały się łzy,
ale warto poznać tę historię. Odniosłam wrażenie, iż był to dokument kobiety,
która poprzez swoje blizny z dzieciństwa i problemy dnia dzisiejszego, została
alkoholiczką.
Mira miała ciężkie
życie. Trudne dzieciństwo, krzywdzących ludzi wokół siebie, alkohol, przemoc.
To wszystko zaznaczyło swoje piętno na dorosłym życiu kobiety. Matka opuściła ją
dla NIEGO. Ojczyma, który robił wszystko, by zniszczyć jej życie. Widziała ona śmierć swojego ojca,
który powiesił się w piwnicy. Sama zaczęła pić, gdy opuścił ją mąż. Co to jest
lampka wina wieczorem? Niby nic, ale to doprowadziło kobietę do zguby. To
właśnie te przyjemności sprawiły, iż zepsuła sobie życie i straciła godność. Terapia i rozdrapywanie ran zdały się na nic.
„Blizny” to dokument z
życia alkoholika. Bardzo smutny dokument. Często narzekamy na swoje życie, nie
zdając sobie sprawy z tego, że inni naprawdę mają gorzej. Są zniszczeni na
starcie i tylko od nich zależy, jak to życie potoczy się dalej. Mirze udało się
wygrać z alkoholem. Jednak jej brat stracił przez to życie. Śmierć się o niego upomniała
w najmniej odpowiednim momencie. Smutne to wszystko… Cała książka taka jest,
ale warto. Wywołuje wiele skrajnych emocji. Powieść wstrząsa czytelnikiem, jak
mało która. Nie wiem, czy historia opisana przez Katarzynę Michalik-Jaworską
zdarzyła się naprawdę, chociaż jej końcowa notka świadczy o tym, iż te historie
miały miejsce w życiu jakiegoś alkoholika. Ale czy są prawdziwe, czy ubarwione?
Chciałabym powiedzieć, iż jest to historia oparta na faktach, bo takie ma się
wrażenie podczas czytania. Jeśli lubicie takie historie, bierzcie tę książkę w
ciemno. Jest to również powieść dla tych, którzy lubią „mocne” propozycje
literackie. Ta taka właśnie jest. Wstrząsa czytelnikiem i zostaje w głowie na
długo.
Rzeczywiście, emocje związane z tą książką na długo pozostają w pamięci. Świetny tekst.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jestem ciekawa drugiej książki tej autorki. Jeżeli wywołuje takie same emocje, to z ciekawością przeczytam.
UsuńPierwszy raz spotykam się z nazwiskiem tej autorki, a już chcę ją poznać (w sensie literackim ;) )
OdpowiedzUsuńOj polecam, polecam. Bardzo wartościowa lektura.
UsuńPiękna recenzja. Lubię książki, które mną wstrząsają i wywołują wiele emocji, przeczytam
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Bardzo dziękuję! :) Ja też bardzo lubię książki, które wstrząsają czytelnikiem.A ta taka właśnie jest.
UsuńLubię takie wstrząsające lektury.:)
OdpowiedzUsuńTo "Blizny" polecam Ci zdecydowanie. :)
UsuńBardzo smutny temat:( Nie słyszałam jeszcze o tym tytule.
OdpowiedzUsuńCała książka jest przepełniona smutkiem.
UsuńO proszę, a ja o tej książce wcześniej nie słyszałam, takie wstrząsające i smutne bardzo lubię, więc chętnie przeczytam !:)
OdpowiedzUsuńO, to tym bardziej Ci polecam. :) Autorka napisała jeszcze jedną książkę, którą zamierzam przeczytać. Oby była w tym samym klimacie. :)
Usuń