Tytuł: Łopatą do serca
Autor: Marta Obuch
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 328
Moja ocena: 8/10
„Łopatą do serca” Marty Obuch czekało przeszło rok na mojej
półce. Teraz żałuję, że nie poznałam tej książki od razu. Autorka była mi dotąd
nieznana, opis wydawał się naiwny i tylko z tego powodu książka czekała,
czekała i czekała. A gdy się doczekała, nie mogłam się od niej oderwać!
W powieści poznajemy Michalinę, zwaną Misią, której mąż,
szef mafii, trafił do więzienia za kradzież diamentów, wartych grube pieniądze.
Kobieta w tym czasie dowiaduje się strasznych rzeczy na jego temat. Przy okazji
poznaje jego kochankę, która chce jej wynagrodzić stratę męża. W tych
zwariowanych perypetiach Misi pomaga jej najlepsza, również szalona
przyjaciółka, Zuza. To w niej zakochuje się policjant prowadzący dochodzenie,
Piotr Marchewka. W tym czasie do mieszkania Michaliny wprowadza się Igła –
przyjaciel jej męża „po fachu”. Robi to nie z własnej woli, lecz na rozkaz
bossa mafii. Co wyniknie z ich wspólnego pomieszkiwania? Kim okaże się Igła?
Czy Piotr Marchewka zdobędzie serce Zuzy? O tym wszystkim dowiecie się,
czytając tę wspaniałą powieść!
„Łopatą do serca” Marty Obuch to książka idealna na jesienną
chandrę. Jest przezabawna i dzięki niej na mojej twarzy ciągle widniał uśmiech.
Czasem był to także niekontrolowany, głośny śmiech. To przezabawna powieść
kryminalna z wątkiem romansowym, którą czyta się znakomicie! I wiecie co? Dawno
się tak nie ubawiłam podczas lektury. Spełniła ona moje najskrytsze oczekiwania,
a po jej przeczytaniu nigdy nie byłam bardziej zrelaksowana.
Książka bierze udział w wyzwaniu: KIEDYŚ PRZECZYTAM
Z przyjemnością sięgnę po tę książkę. Lubię jesienią się zrelaksować przy takich lekturach :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ta lektura jest do tego najlepsza :-) polecam.
UsuńCzytając Twoją recenzję zdałam sobie sprawę, że choć ostatnimi czasy przeczytałam masę książek, nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy ostatnio śmiałam się czytając... Chętnie sięgnę więc po tę książkę :) Szczerze narobiłaś mi na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Och, to świetnie! Właśnie o to mi chodziło :-) A powieść jest zabawna i to prawda, że rzadko zdarzają się takie książki. Czytaj, czytaj, a ja czekam na Twoją relacje. ;)
UsuńCzytałam - rewelacyjna, poprawia humor i rozluźnia :)
OdpowiedzUsuńJa muszę zapoznać się z innymi książkami autorki. Marta Obuch świetnie pisze ;-)
UsuńNa razie nie przeczytam, bo mam dużo innych książek.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo naprawdę warto ;-) A co masz w planach?
Usuń;))))))
OdpowiedzUsuń