piątek, 10 kwietnia 2015

"Zaplątani" Emma Chase


Gdy usłyszałam o premierze książki Emmy Chase nie mogłam się opanować i czekałam z niecierpliwością. A gdy trafiła do księgarni, od razu musiałam ją mieć i to chyba jedna z nielicznych książek, które zaczęłam czytać od razu. I cieszę się, że kupiłam ją tego dnia, bo tydzień później wydawnictwo ogłosiło, że wszystkie egzemplarze zostały wysprzedane. Na szczęście przewidziano dodruk i nie było problemu. A „Zaplątanych” powinien przeczytać każdy. A przynajmniej każdy osobnik płci pięknej.

Drew Evans skacze z kwiatka na kwiatek. Ma on kobiet na pęczki i takie beztroskie życie mu odpowiada w stu procentach. Do czasu, gdy spotyka Kate Brooks, filigranową piękność, która zaczyna pracę w firmie Evansa. Prosta historia? Powtarzalność? Tak może pomyśleć ktoś, kto nie czytał tej książki. „Zaplątani” to zupełnie inna powieść!  Co prawda, Kate ma narzeczonego i można powiedzieć, iż jest w szczęśliwym związku. Ale to Drew pokaże jej czym jest prawdziwe szczęście. I wiecie co? Życzę wszystkim takiego uczucia, jakie połączyło bohaterów tej powieści. Evans zwraca się bezpośrednio do swoich czytelniczek, opowiadając im swoją historię. Dzięki takiemu zabiegowi wiemy, co tak naprawdę myślą faceci. I podczas czytania historii tej wspaniałej dwójki bohaterów, często miałam wrażenie, iż to mężczyzna jest autorem „Zaplątanych”. Nic bardziej mylnego. J  Czy Drew zdobędzie swoją ukochaną i uda mu się wytrwać w stałym związku bez skoków w bok? O tym w drugiej części, a ja już nie mogę się doczekać, by poznać kontynuację losów Drew i Kate.

„Zaplątani” to barwna i zabawna historia widziana oczami mężczyzny, a pisana ręką kobiety. Idealna na odprężenie i relaks po ciężkim dniu. Gwarantuję salwy śmiechu. Mile wspominam czas spędzony z tą lekturą i z pewnością kiedyś do niej wrócę. Przeprzeprzecudnowna książka! 


Tytuł: Zaplątani
Autor: Emma Chase
Wydawnictwo: FILIA
Liczba stron: 384
Moja ocena: 8/10

Książka bierze udział w wyzwaniu CZYTAM OPASŁE TOMISKA

6 komentarzy:

  1. Skusiłam się na tę książkę i już czeka na półce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz się za nią szybko, z pewnością Ci się spodoba. Daję słowo. :)

      Usuń
  2. Okładka od razu skojarzyła mi się z PLL... -.-
    Z przyjemnością sięgnęłabym po tę książkę, tym bardziej że nie znam autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie znałam wcześniej tej autorki, a teraz stała się ona moją ulubioną. :) I to racja, okładka baardzo przypomina PLL.

      Usuń
  3. Zgadzam się z tobą - idealny tytuł na relaks. Humor w powieści mnie rozbroił :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, nadal ciepło wspominam ten utwór. Coś wspaniałego na poprawę nastroju. :)

      Usuń